Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik

Dotycząca firmy: Orange

Treść opinii: W dniu 1 czerwca 2009 odwiedziłem salon Orange w Białymstoku w Galerii Alfa, ul. Świętojańska 15. powodem mojej wizyty w salonie była moja chęć uzyskania informacji o ofercie telefonii komórkowej, wiążąca się z przeniesieniem numeru z innej sieci. Kilka dni wcześniej wysłałem do tego salonu meila z zapytaniem o ofertę, ale odpowiedzi nie otrzymałem. W momencie mogo przybycia, w salonie pracowało 3 doradców, kasjerka oraz jedna osoba w recepcji. Każdy doradca miał klienta, wszedłem do centralnego punktu sali i po chwili osoba z recepcji przyszła, zainteresował się mną, zapytała o sprawę z jaką się zjawiłem i poinformowała, że należy chwilę zaczekać, aż któryś z doradców będzie już wolny. Poleciła mi usiąść, były do tego celu dwa fotele na lewo od wejścia. Sala duża i przestronna, po prawej stronie znajduje się wspomniana recepcja, następnie stanowisko doradcy i kasa w rogu. Po lewej stronie dwa fotele dla oczekujących klientów oraz dwa stanowiska doradców. Na przeciwko wejścia znajdują się drzwi wejściowe na zaplecze. Na obsługę czekałem ok. 25 minut. Co jakiś czas osoba z recepcji podchodziła do mnie, upewniała się czy wszystko OK i prosiła o jeszcze chwilę oczekiwania. Wszyscy pracownicy ubrani są w takim samym stylu, wszyscy noszą plakietki z imieniem. W końcu jedna z doradców zakończyła rozmowę z klientami, pani z recepcji poinformowała mnie o tym i poleciła udać się do doradcy obok recepcji. Rozmowa o ofercie przebiegała w bardzo profesjonalnym tonie, doradca znała procedury przeniesienia numeru, potrafiła odpowiedzieć na moje pytania, których listę przygotowałem wcześniej, oceniając moje potrzeby potrafiła doradzić mi wybór odpowiedniej taryfy i opcji dodatkowych, wręczyła swoją wizytówkę, poprosiła o mój telefon. Ustalenia naszej rozmowy notowała na kartce, której następnie zrobiła kopię i wręczyła mi przed wyjściem, zapraszając do ponownej wizyty. Pożegnała się miło, podobnie jak pani z recepcji. Gdyby nie czas oczekiwania (chyba niezależny od pracowników), ocena kompetencji i poziomu obsługi, zasługiwałaby na najwyższy stopień.