Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Anna_1046

Dotycząca firmy: PKO BP

Treść opinii: Jestem rozczarowana bankiem PKO. Jak na I oddział w Lublinie to wyposażenie mają minimalne. Poszłam do banku wymienić monety po 1, 2 ,5 groszy. Miałam je posegregowane w woreczkach nominałami. Żeby wejść do banku z wózkiem nie jest to sprawa trudna, ale zupełnie prosta też nie. Podjazd jest, ewentualnie niewysoki schodek, ale drzwi wahadłowe dość wąskie, także otwierając jedno skrzydło nie przeszłabym z wózkiem, a znów dwa skrzydła to obie ręce zajęte i wózek popychałam brzuchem. Najważniejsze że ten podjazd jest to czasem klienci drzwi przytrzymają. Kolejka do kas gigantyczna, ale ze względu na dziecko w wózku podeszłam do jednego okienka nie czekając. Pani mnie poinformowała, że nie przyjmie tych pieniędzy, bo nie są porolowane a oni nie mają liczarki - tej maszyny do liczenia pieniędzy, a wymiana u nich jest płatna 50 zł (przy czym ja miałam w monetach 16zł). Więc stwierdziłam, że ja chcę te pieniądze wpłacić na konto. Pani zanim wogóle mnie poinformowała, o cenie wymiany i o tym, że nie zamierza tego liczyć wezwała kierowniczkę. Chyba obawiała się, że będę się awanturowała. Pani kierowniczka podeszła do okienka spojrzała na dziecko i na mnie i powiedziała, że chyba nie będę narażała malucha na czekanie, bo one to ręcznie muszą zrobić. Zaproponowała, żebym w domu porolowała te monety po 50gr. Przyjęłam do wiadomości niezbyt zadowolona wróciłam do domu, przygotowałam według zalecenia dropsy 50 -groszowe i na drugi dzień podeszłam do tej samej pani, po czym pani mnie poinformowała, że i tak będą to rozwijać i liczyć czy na pewno jest tam te 50 gr.i zaproponowała, żebym nie gromadziła takich monet, bo to tylko kłopot, a jeśli będę częściej wymieniać to zawsze mniej liczenia będzie. Tym razem zaproponowano mi udanie się do NBP w celu wymiany tych pieniędzy, bo oni nie będą tego liczyć. To już mnie zirytowało, bo w drugim banku naliczyli mi opłatę, co prawda niewielką, ale była, wejść zupełnie nie mogłam i bez sensu rolowałam te monety bo pani wrzuciła je w maszynę.