Opinia użytkownika: Wiśnia
Dotycząca firmy: Telepizza
Treść opinii: Po raz pierwszy poszłam z moim partnerem i córeczką do Telepizzy spróbować jaką mają pizzę. Z racji takiej ,że było Boże Ciało i nie byłam pewna czy lokal jest czynny najpierw zadzwoniłam tam z pytaniem "czy dziś jest otwarte?". Rozmawiałam przez chwilę z młodą dziewczyną, która szybko , niewyraźnie i niedbale mówiła. Mało co zrozumiałam więc szybko się rozłączyłam... W lokalu było pusto. Nikt z obsługujących nie powiedział " dzień dobry" mimo ,że zauważył nasze wejście. Personel wogóle się nami nie zainteresował. Po jakimś czasie sama podeszłam do lady i zaczełam zmawiać. Obsługiwała mnie młoda dziewczyna, która sprawiała wrażenie jakbym strasznie jej przeszkadzała w pracy. Miała zaciętą minę, mówiła niedbale, wogóle się nie uśmiechała i widać było ,że chce jak najszybciej zakończyć obsługę.... Byłam lekko zszokowana jej zachowaniem ale nie przejełam się tym zbytnio. Po podaniu jedzenia spojrzeliśmy na siebie z partnerem wymownie bo absolutnie nie tego się spodziewaliśmy. Byliśmy już w wielu pizzeriach ale to można było porównać tylko z barem szybkiej obsługi na dworcu... Pizza na papierowej tatce, sztućce plastikowe, sałatka w plastikach... Smak i wygląd też dawał dużo do życzenia. Całość smakowała jak mrożona pizza z tesco odgżana w mikrofalówce... Podczas naszej konsumpcji obok przy stoliku usiadł młody chłopak z obsługi , oparł głowę na ręce i znudzony ogladał telewizję w lokalu... Gdy poszłam do toalety inny pan z obsługi przysypiał za ladą w kuchni oparty o ścianę... Wyszliśmy z tamtąd czym prędzej wiedząc tylko jedno, że napewno już nigdy tam nie wrócimy! Nikt z obsługi nie zauważył naszego wyjścia...