Opinia użytkownika: AxeZ
Dotycząca firmy: mBank
Treść opinii: Jestem klientką mBanku i często dokonuję przelewów z konta za pomocą haseł jednorazowych. Ze względu na to, że ostatnio listę takich haseł zgubiłam, zadzwoniłam na mLinię, aby zamówić nową. Na zgłoszenie operatora trzeba było dość długo czekać, więc wybrałam opcję dla klientów banku i spróbowałam zamówić ową listę automatycznie. Okazało się jednak, iż wprowadzony przeze mnie numer identyfikacyjny jest niepoprawny. Wprowadziłam go więc jeszcze 2 razy, ale ponieważ sytuacja się powtórzyła, zrezygnowałam. Założyłam bowiem, że nie znając tego numeru, operator również mi nie pomoże. Zalogowałam się więc na stronie mBanku, aby sprawdzić inne możliwości zamówienia listy haseł. W pierwszej kolejności wybrałam rozmowę za pomocą mCzatu 1-do-1. Opcja to bardzo ciekawa, umożliwia bowiem kontakt z konsultantem w momencie, gdy nie mamy możliwości korzystania z telefonu. Jednakże według banku, jest to najszybszy i najwygodniejszy sposób uzyskania informacji i pomocy bezpośrednio od operatora mLinii, ja natomiast na połączenie z operatorem czekałam około 5 minut. Gdy połączenie nastąpiło, dowiedziałam się, iż listę haseł jednorazowych mogę zamówić także przez Internet po zalogowaniu się na stronie mBanku, ale do wykonania tej operacji będę potrzebowała hasła jednorazowego z listy, którą chcę zamówić. Nieco zrezygnowana sprawdziłam jednak tę informację i okazało się, że operator nie miał racji i nową listę można zamówić korzystając z opcji: 'zamów listę haseł'. Tak więc listę w prosty sposób zamówiłam i czekałam. Po upływie 3 tygodni, gdy koperty z hasłami wciąż nie otrzymałam, wysłałam w tej sprawie do mBanku formularz internetowy z zapytaniem czy owa lista na pewno została wysłana. Wcześniej nawet nie zdawałam sobie sprawy, iż taka możliwość istnieje, tym chętniej z niej skorzystałam. Odpowiedź otrzymałam już następnego dnia, jednakże zamiast interesującej mnie informacji, zostałam poproszona o zadzwonienie pod numer mLinii. Tym razem tak właśnie zrobiłam, choć w dalszym ciągu nie znałam numeru potrzebnego do mojej identyfikacji. Wybrałam połączenie z operatorem i czekałam. Czas oczekiwania - 3 minuty. W czasie rozmowy przedstawiłam problem, a na pytanie o numer klienta, odpowiedziałam, że nie znam. Operator więc poprosił o podanie kilku danych i zamówił rozmowę w celu ustalenia nowego numeru klienta. Wówczas to też zorientowałam się, iż istnieją dwa numery, jeden to indentyfikacyjny, a drugi klienta. Jako przeciętny klient, który do mBanku dzwoni bardzo sporadycznie, nie zorientowałam się w tej różnicy, tym bardziej, że gdy dzwoniłam na mLinię ostatnim razem, operator pytał jedynie o numer klienta. Nie poinformowana o zmianie, nie zwróciłam na nią uwagi. A utrudniła mi ona wykonanie operacji, również znacznie ją wydłużając. W każdym razie na telefon od operatora czekałam. Czas oczekiwania - około 40 min. Potem czekałam na kolejną rozmowę, bo myląc się udzielając odpowiedzi na jedno z pytań, operat rozłączył się polecając zweryfikować swoje odpowiedzi. Po weryfikacji znów musiałam zadzwonić na mLinię i ponownie zamówić rozmowę z operatorem. Czas oczekiwania - tym razem jedyne 10 minut. W końcu udało mi się ustanowić nowy numer klienta, jednak po rozmowie system przerwał połączenie i aby zamówić upragnioną listę haseł, musiałam po raz kolejny zadzwonić na mLinię! I pomimo znów długiego oczekiwania na połączenie z operatorem, operację wykonałam. Zajęło mi to jednak blisko 2h. Podsumowując, z obsługi operatorów jestem zadowolona, wszyscy bowiem byli mili i kompetentni. Również duży plus za mCzar i formularz internetowy co odróżnia mBank od innych banków, znacznie ułatwiając kontakt. A jedyne co nie przypadło mi do gustu, to system, który znacznie komplikuje obsługę i odnoszę wrażenie, że bank stara się system ten co jakiś czas jeszcze bardziej skomplikować. I choć rozumiem, że ma to na celu zwiększenie bezpieczeństwa operacji bankowych, to jednak nie chciałabym mięć z tym systemem ponownie zbyt szybko do czynienie. No i czas oczekiwania - zdecydowanie zbyt długi.