Opinia użytkownika: niezalogowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: H&M
Treść opinii: Wraz z dzieckiem udałam się do tak lubianego przez wielu, również przeze mnie, sklepu, aby być może dokonać zakupów. Kiedy pociecha z którą byłam wybrała już drobiazgi dla siebie stanęliśmy w kolejce do kasy. Już nie pierwszy raz zdarza się sytuacja, że tak ogromny sklep obsługują dwie kasjerki, dlatego czekałam cierpliwie. Wszystkich jednak poruszył fakt w jaki Pani sprzedawczyni potraktowała dwoje klientów, którzy zwrócić chcieli bieliznę dziecięcą (kostium kąpielowy). Ta Pani krzyczała, nie bacząc kto stoi w kolejce (to sklep również z odzieżą dziecięcą), że bielizny nie przyjmie, kupujący powinni to wiedzieć itp. Nie dała dojść do słowa małżeństwu, które nie wiedziało w końcu co zrobiło, bo przecież Pani krzyczy, ludzie patrzą, a oni ..... chcieli tylko, a może aż tyle, wymienić kostium, bo ktoś na wieszaczku powiesił inny rozmiar staniczka i inny majtek. Chcieli skompletować we właściwym rozmiarze. W końcu po ostrej wymianie zdań Pani rzuciła do kasjerki: ty przyjmij, bo ja nie mogę, a Państwo niech czytają co jest napisane na towarze: zwrotów bielizny nie przyjmujemy. Przerażeni, chyba nie za bardzo szczęśliwi (mogli w końcu zrealizować po co przyszli) stanęli za mną w długiej kolejce poniżenia.