Opinia użytkownika: Klaudia_42
Dotycząca firmy: Auchan
Treść opinii: Auchan to jedyny hipermarket na tę chwilę, w którym robię cotygodniowe zakupy. Regularnie rezygnowałam z poprzednich, głównie ze względu na złą jakość obsługi albo oszukiwanie w cenach. Tutaj dotychczas było wszystko w porządku, ale od jakiegoś miesiąca się psuje. Często zmieniana jest ekspozycja, co z jednej strony wpływa na plus, ale z innej - czasem ciężko coś znaleźć i człowiek niepotrzebnie traci dużo czasu. Ponadto żeby kupić mięso drobiowe typu pierś kurczaka na kilogramy, trzeba przyjechać w środku tygodnia, bo w pt albo sob możemy dostać tylko i wyłącznie pakowane w tacki (a takiego nie kupuję, bo wiem co robią w innych hipermarketach z takim mięsem, więc dlaczego miałoby być inaczej tutaj?). Poza tym jakość mięsa się strasznie popsuła. Podczas smażenia mielonego nie trzeba dodawać oleju, bo wytapia się tyle, ze nawet powinno się go trochę odlać, a z kolei na drobiowym pozostają resztki kości i innych wnętrzności (kiedyś tak nie było). Generalnie ceny są jednymi z najniższych, o ile nie najniższe w moim regionie (wg moich obserwacji). Obsługa stara się jak może, pracuje dobrze, ale na tak ogromną liczbę kas zazwyczaj otwarta jest maksymalnie 1/3. W kolejce trzeba stać po 15 minut i więcej. Nawet wczoraj, a był to wtorek. Tydzień temu na zakupach kupowałam jogurty, miała być promocja (na wieczku cena sugerowana przez producenta 1,29 zł; na cenniku widniało 1,28zł). Przy kasie okazało się 1,84zł. Poszłam się upomnieć wtedy o resztę, bo kupowałam kilka tych jogurtów i kilka złotych do zwrotu było. Wczoraj również kupiłam. Tym razem tylko 2, z czego jeden spadł pani kasjerce na podłogę (nikt nie wie jak to się stało), brudząc buta mężczyźnie stojącemu za nami. Pani kasjerka poszukiwała jakiejś szmatki, żeby sobie przetarł obuwie, ale nie znalazła, więc pan pozostał z różową plamą po moim truskawkowym jogurcie na prawym bucie. Myślałam, że skoro tydzień temu pani wydająca mi różnicę w punkcie reklamacyjnym raportowała przy mnie komuś przez telefon, że jest zła cena, to ta cena uległa zmianie. Otóż nie. Jedyny plus dla konsumentów w ostatnim tygodniu był taki, że osoba odpowiedzialna za zgodność cen chyba ma złe dni, bo cena jednego z materacy z pompką zamiast około 200 zł, wynosiła równe 100zł. Wczoraj nie było ani materacy, ani kartki z ceną, wszystko poszło. Pytanie czy do domów konsumentów, czy do magazynu? Podsumowanie: ceny niskie, zachęcają do przejechania 6 km raz na tydzień, mimo iż odległość do konkurencyjnych sklepów jest mniejsza. Mięso kiepskiej jakości, do tego słabo dostępne. Za duże kolejki przy kasach i problem z aktualizacją cen w bazie danych. Poza ty, bardzo sympatyczne panie w dziale reklamacyjnym.