Opinia użytkownika: Klaudia_42
Dotycząca firmy: Sphinx
Treść opinii: Wybraliśmy się na obiad. Nie pierwszy raz wylądowaliśmy w Sphinxie, więc postanowiliśmy zamówić coś innego, ja wzięłam lasagne. Podano nam jedzenie po około 15 minutach od zamówienia, lecz na samo przyjęcie zamówienia trochę musieliśmy poczekać. Lasagne nie przypadło mi do gustu. Stare mięso, za dużo tłuszczu, za dużo bazylii. Mógł ktoś poinformowac mnie wcześniej, że jedzenie będzie tak bardzo tłuste. W połowie obiadu pewien mężczyzna zaczął naprawiać drzwi. Coś chyba wiercił, szlifował - w każdym razie używał elektrycznego, bardzo głośnego urządzenia. Pewna para, która czekała na zamówienie, wyszła, bo nie dało się tam wysiedzieć, ale my musieliśmy dokończyć. W końcu mój chłopak, który się bardzo tym zdenerwował, zawołał kelnera i kazał przyprowadzić sobie menadżera. Pan menadżer powiedział, że nie mają kiedy indziej tego zrobić i muszą teraz, że nas przepraszają i tyle. Poszedł sobie. Inna firma, szanująca swoich klientów, dałaby w ramach przeprosin jakiegoś drinka czy deser, ale tutaj nic. Suche przeprosiny. Podsumowanie: Oprócz shoarmy nie polecam nic. Obsługa marna, brak szacunku dla klienta. Po lasagne miałam zatrucie.