Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Bank Ochrony Środowiska
Treść opinii: W dniu 25 maja 2009 ok. godz. 13 odwiedziłem oddział Banku Ochrony Środowiska, położony przy ul. Pięknej w Białymstoku. Wnętrze nie prezentuje się imponująco, sala ok. 10 x 10 m, przy wejściu punkt informacyjny, gdzie można zapytać o to, gdzie zgłosić się ze swoją sprawą. Naprzeciwko wejścia 2 stanowiska kasjersko-dysponenckie, oddzielny pokój dla klientów VIP po prawej, za nim po tej samej stronie stanowisko doradcy. Sala dość dobrze oświetlona, czysta, sporo materiałów informacyjnych w różnych jej częściach, po lewej znajdował się też dystrybutor z wodą. Dużo zielonych kolorów, które są wizytówką banku. Zostałem powitany z uśmiechem przy stanowisku informacyjnym i po moim zapytaniu o doradcę od kredytów remontowo-budowlanych, zostałem skierowany do pokoju obsługi VIP. Gdy tam wszedłem doradca Anna rozmawiała przez telefon z klientem odnośnie kredytu budowlanego. Usiadłem na jednym z dwóch krzeseł i czekałem. Pokój VIP był osłonięty z każdej strony żaluzjami, pod jedną ze ścian stał regał z dokumentacją, na różnych stojakach widoczne były kwiaty doniczkowe, monitor komputera był tak ustawiony, aby klient nie widział treści tam wyświetlanych. Rozmowa doradcy z klientem trwała ok. 5 minut. Po zakończeniu rozmowy telefonicznej Pani Anna rozpoczęła rozmowę ze mną. Informacje jakich chciałem się dowiedzieć dotyczyły kredytów termomodernizacyjnych. Przedstawiłem swoją aktualną wiedzę i poprosiłem o dodatkowe informacje. Uzyskałem część z nich. Nie czuję się jednak do końca spełniony. Pani doradca ograniczała się jedynie w odpowiedziach na moje pytania, nie była dość zaangażowana w rozmowę, mimo, że nic innego jej nie absorbowało w tym czasie. Odsyłała do strony internetowej po szczegóły. Zapytana o ulotkę, stwierdziła że nie posiada, wizytówkę wręczyła tylko i wyłącznie po mojej prośbie. Rozmowa z doradcą trwała więc bardzo krótko, ok. 5 minut i w bardzo niewielkim stopniu przybliżyła mnie do wiedzy nt. kredytu termomodernizacyjnego. Wizyta była bardzo słaba pod względem merytorycznym. Doradca VIP chyba jedynie zastępował inną osobę, wiedzę z zakresu kredytów budowlanych posiadał, nie wykazał jednak inicjatywy, aby przekazać jak najwięcej szczegółowych informacji dla mnie jako zainteresowanego klienta. Nie wręczył wizytówki, nie poprosił o kontakt do mnie, nie próbował zdobyć mnie jako klienta dla Banku BOŚ.