Opinia użytkownika: Magdula
Dotycząca firmy: NETTO
Treść opinii: Wybrałam się z mężem na zakupy do największego supermarketu w Krośnie. Chcieliśmy uzupełnić zapasy warzyw. Niestety już o godz. 12.00 w sobotę zdołaliśmy kupić w tym sklepie jedynie jeden worek 2 kg ziemniaków na dodatek oferowano jedynie ziemniaki czerwone. Ziemniaki młode nie były wystawione na stoisko. Również dało się zauważyć także inne braki w warzywach. Oferowane owoce prezentowały się źle. Winogrona obskubane i ich jagody nie wyglądały świeżo.Chciałam uzupełnić również zapasy mleka UHT, niestety nie było wystawionego mleka 3,2 %, więc zmuszona byłam kupić mleko o zawartości tłuszczu 1,5 %. Oferowano jednak świeże pieczywo - smaczne i tanie bułki wrocławskie, wybór chleba był jednak stosunkowo niewielki. Po środku sklepu znajdują się wypełnione po brzegi regały z artykułami przemysłowymi, okazjonalnymi, drogeryjnymi i bibelotami. Artykuły te wystawione są jednak dość chaotycznie, raczej bez żadnego klucza, więc trudno coś wybrać. Chyba, że na jakiś ciekawy drobiazg natrafi się przypadkiem. Tym razem jedynie "rzuciłam okiem" na te regały, niestety z uwagi na niemożność odszukania tabliczki z ceną zrezygnowałam z zakupu kilku drobiazgów do domu. Zakupiłam jednak w korzystnej cenie bylinę na skalniak (2,49 zł). Niestety w karteczce informacyjnej dołączonej do rośliny, nie było informacji w języku polskim, a jedynie w duńskim. Dojazd do kas jest wąski i trudno manewrować dużym wózkiem. Kasjerki ubrane są w bluzy, bądź polówki z logo firmy. Niestety materiał, jest nietrwały i niemal wszystkie kasjerki mają bluzy "sprane" w kolorze szarawym. Kasjerka, która nas obsługiwała miała bardzo mocny makijaż, nie odpowiedziała na moje "Dzień dobry", mojemu mężowi kazała czekać ok. 2 minuty na zwrot 6 złotych. W kasie były braki drobnych pieniędzy. Kasjerka nie odpowiedziała na moje "do widzenia".