Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Łukasz_412

Dotycząca firmy: Tesco

Treść opinii: Niedzielne zakupy: Po załadowaniu koszyka (tudzież wózka sklepowego) zakupami sprawą wiadomą jest podejscie do kasy w celu zapłaty należności. No i wszystko byłoby ok, gdyby nie sytuacja że z dwudziestu sześciu kas jakimi dysponuje ów sklep czynne były zaledwie trzy. Ludzi mnóstwo. Kolejki do kas zakręcały juz w niektóre uliczki między regałami ( ot realia polskich hipermarketów ). Podczas takowego postoju w kolejce do kasy, dało się usłyszeć rozmowę która nawiązała się między starszym klientem i kasjerką. Klient poirytowany opisywaną wcześniej sytuacją zwrócił uwagę kasjerce o małej ilości otwartych kas i marnotrawieniu czasu spędzonego w tym tłoku. W wyniku tego powstał przykry i zupełnie niepotrzebny monolog kasjerki na temat że "ja tu tylko pracuje i nie zależy to ode mnie". hmmmm w takim razie po co te telefony do kontaktowania sie z poszczególnymi kasjerami, czy ich praca skupia sie tylko do bezmyslnego przerzucania towaru przez czytnik nie reagując na czynniki ją otaczające ??? Moim zdaniem osoba ta w ogóle nie nadaje się do pracy między ludźmi, gdzie podstawowym czynnikiem jest choć minimalna wiedza na temat kontaktów klient-sprzedawca. A tłumaczenie się " ja tu tylko pracuję" było wręcz nieodpowiedzialne i głupie.