Opinia użytkownika: Kinga_52
Dotycząca firmy: RTV EURO AGD
Treść opinii: Ostatnio oddałam telefon na gwarancję. czekając cierpliwie przeczekałam umowne 2 tygodnie na załatwienie sprawy. Oddając telefon w punkcie zostawiłam wszystko ładnie poskładane i czyste. Po odczekaniu ponad dwóch tygodni zaczęłam się niecierpliwić i odwiedziłam owy punkt. Po 4 wizytach łaskawie dostałam wizytówke na infolinie. Zadzwoniłam (płatna infolinia) i czekałam dość długo, po czym dwa razy ktoś mnie wyciszył - sama się po kilku "halo halo" rozłączyłam, a później ktoś mnie rozłączył. byłam twarda - zadzwoniłam kolejny raz i w końcu się udało. Jednak osoba na którą trafiłam chyba była lekko zaspana, bo dopiero po 3 podaniu numeru reklamacji (6 cyfr) była go w stanie spisać. Pan poinformował mnie że telefon jest juz do odebrania (nikt do mnie nie zadzwonił z taką informacją). W każdym razie przynajmniej zapytał, czy jeszcze mam jakieś pytania i ładnie się pożegnał. Dobrze by było, gdyby na tym się skończyło, jednakże po pójściu do sklepu doznałam szoku. Ekspedientka szukała bardzo długo mówiąc: gdzie to może być..., po czym przyniosła pudełko, wydrapane jak przez jakieś dzikie zwierze, oklejone szarą taśmą żeby się nie rozleciało a w środku bałagan - delikatnie rzecz ujmując. Jestem bardzo niezadowolona z obsługi. A od -5 uratował pan, który przynajmniej starał się być miły na infolinii.