Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PKO BP
Treść opinii: Celem mojej wizyty było zrobienie wpłaty na rachunek ROR córki. Bank mieści się na parterze bloku mieszkalnego. W pobliżu są 3 jego bankomaty. Drzwi wahadłowe trochę zdezelowane. W środku niby czysto ale jakoś tak obskurnie. Posadzka z płytek lastriko taka trochę zaniedbana, na ścianach stara boazeria, świetlne tablice o oprocentowaniu lokat czy kursach walut są nieczynne. Naprzeciwko boksów kasowych pod oknami stoją 3 stoliki i obok nich znajdują się krzesła dla klientów. Większość kas nieczynna, są tylko 2 kasy do wpłat i wypłat czynne. Wprawdzie ludzi było mało, ale obsługa jednego klienta trwa tu kilka minut i mimo, że byłam trzecia w kolejce to jednak musiałam swoje odstać. Panie w kasach ubrane schludnie, ale w sumie elegancko, dość miłe. Pani, która mnie obsługiwała także miła ale bez uśmiechu i taka trochę apatyczna, skoncentrowana bardzo na wykonywanych czynnościach, nie zwracająca prawie uwagi na samego klienta. Nie powiem, odpowiedziała na dzień dobry i na do widzenia. W boksach kasowych czysto i porządek, ale wnętrze robi wrażenie takie trochę przytłaczające, jest takie z poprzedniej epoki. Moę jest to spowodowane tym również że do pomieszczenia wpada niezbyt dużo światła dziennego, okna są stare, umieszczone dość wysoko jak w normalnym budynku mieszkalnym, są wąskie i mimo, że jest ich dużo to jednak trochę przytłaczają. Przed samym bankiem nie ma parkingu, no ale to nie wina banku, bo po prostu nie ma miejsca na parking. Parkingi, wprawdzie niezbyt duże, znajdują się w pobliżu.