Opinia użytkownika: Anna_149
Dotycząca firmy: Bank Millennium
Treść opinii: Celem mojej wizyty w oddziale było zapytanie się o możliwość zamknięcia mojej pożyczki jednarozowo. Chciałam zaraz po wejściu do banku udać się z tym znakiem zapytania do oddziału, interesowało mnie czy będę musiała płacić za dodatkowy aneks 50 zł i czy jest to mozliwe od zaraz. W oddziale tłumów nie było, kolejek też nie, przy kasie stała jedna osoba, więc pani która siedziała bliżej drzwi w długich włosach zawołąła mnie czy może mi w czymś pomóc . Podeszłam do brunetki w długich kręconych włosach i czułam że ta pani w stosunku do klienta czyli do mnie ma nieodpowiedni nastrój, trochę odnosiła się do mnie z kpiną, a co dobre, to biorąc pożyczkę wtym oddziale nikt nie objaśniał jak funkcjonuje ubezpieczenie mojej pożyczki, dopiero teraz też pani raczyła mi powiedzieć, na moje pytanie, a co z oprocentowaniem, no wie pani na dzień dzisiejszy jest to taka kwota, ale jak pani spłaci w poniedziałek to proszę się przygotować , że całość pożyczki będzie wyższe o 2,3 zł. Zamurowało mnie bo raty była mowa o nich , że będą równe i wynosiły po 97,60. Aż się boję pomyśleć co by było w 2012 roku z moją pożyczką strach i zgroza. Oczywiście powiedziała mi też , że mogę zamknąc konto i je wyzerować. I tak też zrobię. Za lekceważenie klienta, drugi taki lekcewążący stosunek zdecydowanie -5, z tą samą panią miałam do czynienia przy zastrzeganiu karty.