Opinia użytkownika: Aleksander_10
Dotycząca firmy: Fabryka Pizzy
Treść opinii: Wybraliśmy się z narzeczona na kolacje do kolejnego lokalu tej sieci. Mieści się on trochę na uboczu, a mianowicie w okolicach Uniewesytetu Ekonomicznego ( dawniej Akademia Ekonomiczna). Lokal ten generalnie nie różni się od pozostałych dwóch, które już odwiedziliśmy. Szybka miła sprawna obsługa potrafiąca doradzić przy wyborze dania, menu z wyrażnym podziałem na określone dania. Były dwie małe różnice i jedna duża. Sama restauracja mieści sie w nowo wybudowanym budynku, który mieści się w niezbyt symatycznym podwórzu, drugi minus to trochę zbyt głośna muzyka oraz towarzystwo braci studenckiej zachowującej się odrobinę za głośno. Dużym minusme były dwie muchy.Jakoś gdy jedliśmy pomyśleliśmy, że muchy jak to muchy czasem mogą sie pojawić w restauracji. Dopiero w domu naszła mnie inna myśl. Muchy zachowywały się jak by się obudziły ze snu zimowego, a dzień przecież był ciepły. Tak więc wydaję mi się, że niestetu muchy mogły wyjść z sałaty, którą oboje jedliśmy, a która pewnie wcześniej była zamrożona. Nie świadczy to zbyt dobrze o tym miejscu