Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Zajazd Krokus
Treść opinii: Pojechałam na obiad z mężem i teściową. Gdy usiedliśmy do stolika, po chwili przyszła do nas kelnerka z kartami menu. Chwilę się decydowaliśmy co chcemy zjeść i byliśmy gotowi do złożenia zamówienia. Mąż chciał frytki z karkówkę z grilla, teściowa kluski śląskie ze zrazami a ja kopytka z sosem grzybowym. Kelnerka, która przyniosła nam zamówione dania podając talerz mojemu mężowi stwierdziła, że nie podoba jej się ten kawałek mięsa, który kucharz wybrał i ona by takiego mu nie dała. Teściowa dostała męża frytki, on jej kluski śląskie a ja rozgotowane kopytka. Z całą pewnością nikomu nie polecam tego lokalu.