Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Carrefour
Treść opinii: Hipermarket jakich wiele, niczym szczególnym nie przyciąga, ani nie zniechęca. Problem zaczyna się już przy wejściu - brak koszyków. Z góry zakłada się, ze klient musi stąd wyjść niekoniecznie zadowolony, ale koniecznie z dużymi zakupami, więc jeśli coś jest mu potrzebne to będzie to ogromny wózek. Weekend, ale ludzi nie brakuje. Pierwsze co rzuca się w oczy to nie tyle jakość obsługi, co jej sprawność, a raczej brak jakiejkolwiek sprawności. Bardzo długie kolejki przy kasach, posuwające się w zastraszająco wolnym tempie. Jak każdy konsument w Polsce nie po raz pierwszy dokonywałam zakupów w hipermarkecie, ale pierwszy raz spotkałam się z taką organizacją pracy i obsługi. O ile widać personel na terenie marketu, to większość z pracowników sprawia wrażenie kogoś zajętego ważnymi obowiązkami, wysyłając sygnał "nie przeszkadzać". Stoisko RTV AGD nie pozbawione nadzoru pod kątem kradzieży, ale wykwalifikowanego sprzedawcy na próżno szukać, kogoś kto doradzi, przedstawi wady i zalety danego modelu. Po obejściu sklepu i obserwacji klientów stwierdzam, iż dział ten nie pozostaje wyjątkiem na tle innych. Ale prawdziwa niespodzianka czekała mnie na stoisku mięsnym. Chaos w najczystszej postaci. Pań za ladą co najmniej pięć i nie mogłam rozgryźć zasady działania ich pracy. Ile Pań i kas tyle ustawiało się ogonków po zakupy. Panie obsługiwały klienta, ważyły, pakowały, wystawiały na ladę i - z nikomu nie znanych przyczyn - opuszczały stanowisko pracy przenosząc się na ladę z serami. Gdzie bez umycia rąk po kontakcie z surowym mięsem zaczynały obsługę klientów kupujących ser. Kroiły go na krajalnicy i każdy plaster sera chwytały palcami i układały na papierze. A klienci na mięsnym porozchodzili się do innych ogonków, gdzie jeszcze była obsługująca pani, w nadziei, ze ta nagle nie odejdzie jak poprzednia. Nie wiedziałam czym bardziej być wzburzona: nie znajomością personelu zasad higieny pracy, czy tez brakiem spostrzegawczości i zerową świadomością konsumencką klientów. O ile podniosły się wzburzone głosy odważniejszej części klienteli o tyle panie sprawiały wrażenie, ze ich to nie dotyczy, ignorancja na najwyższym poziomie. Na podstawie przedstawionej obserwacji market ten oceniam negatywnie.