Opinia użytkownika: Marcin_196
Dotycząca firmy: LIDL
Treść opinii: Przechodząc obok tego supermarkety postanowiłem kupić słodycze. Wchodząc do środka natrafiłem na leżący na środku sali sprzedażowej bochenek chleba(!), który spadł prawdopodobnie ze znajdującego się nieopodal działu z pieczywem. Szybko odszukałem dział ze słodyczami, wybrałem interesujące mnie ciastka i udałem się do kasy. Dwie z nich pracowały na pełnych obrotach, ustawiła się do nich długa kolejka. Podszedłem do ostatniej z kas, do której stała tylko jedna osoba, ale spostrzegłem, że jest ona zamykana. Zapytałem, czy kasjerka mnie obsłuży, ponieważ mam zaledwie dwa artykuły. Kobieta odpowiedziała twierdząco. Gdy nadeszła moja kolej, kobieta promiennie się uśmiechnęła, przywitała, podliczyła zakupy, wydała resztę, podziękowała za dokonanie zakupów i zaprosiła ponownie. Bardzo podobał mi się sposób obsługi tej pani, jednak na końcową ocenę wpływa pozostawiony sam sobie bochenek chleba, który niejako wita klientów sklepu. Gdy wychodziłem, rzuciłem okiem w tamto miejsce. Chleb nadal tam leżał.