Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: New Yorker

Treść opinii: Tego dnia udałam się do New Yorkera w celu oglądnięcia nowej kolekcji. Wzięłam kilka rzeczy do przymieżalni z czego wybrałam sukienkę, bluzkę oraz komplet bielizny. W domu po rozakowaniu, przy odcinaniu metek okazało się, że ceny sukienki oraz bluzki są FAŁSZYWIE zawyżone względem cen podanych na metce pierowtnie - dla całej Europy. Cena za którą kupiłam odzież była naklejona na te pierwotną (podwójnie, aby po odklejeniu zrywana była od razu nieodwracalnie cena pierwotna ustalona dla nowej kolekcji). Ceny "nowe" były o 10 zł wyższe niż podane pod spodem. Zatem za zakupy przepłaciłam 20 zł - co zapewne w skali kilkunastu klientów dziennie stanowi swoisty ZYSK dla sieci. Nie wiem, czy to normalna praktyka w tej sieci w całej Europie (?)- rzadko tam kupuję. Ceny wcale nie są niskie jak na sieć praktycznie dla nastolatków - którzy są w tej sposób nabierani, nie wiadomo czy w oczach KRYZYSU ... Skoro ceny wzrastają powinny być odgórnie ustalone - a produkty powinny być na nowo ometkowane. Jest to skandaliczna praktyka względem klienta. Dodatkowo w sklepie panuje wiecznie bałagan - ubrań jest tak dużo, że nie można odchylić wieszaka aby zobaczyć dany towar. Muzyka panująca w sklepie jest dość "męcząca". Lecz być może nie przeszkadzają nastoletnim zakupowiczom.