Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Play
Treść opinii: Mniej więcej rok temu Play wprowadziło nową usługę, Play Mobile, reklamowaną jako "najszybszy mobilny internet". Sprawdziłam to osobiście i, choć oferta nie jest zła (przystępna cena), to mówienie o dużej szybkości jest grubą przesadą. W miejscu, gdzie mieszkam, jest ponoć doskonały zasięg sieci, a mimo to szybkość połączenia w najlepszym razie osiągała połowę tego, co reklamowano (1 Mb). Po tygodniu rozwiązałam umowę i oddałam modem. W punkcie sprzedaży sto razy zapewniano mnie, że dostanę rachunek tylko za aktywację usługi (9 zł). Po kilku tygodniach dostaję, zaglądam, a tam... 54 zł. Podane jest konto i termin wpłaty, ale ani słowa dlaczego tyle. Chcąc szybko wyjaśnić sprawę (termin wpłaty tuż, tuż), musiałam wysłać kilka maili do Play. Wreszcie dowiedziałam się, że tak działa ich system: najpierw przysyłają fakturę za pełen okres obliczeniowy, a dopiero później drugą, korygującą. Nie należy więc denerwować się pierwszą, lecz spokojnie poczekać na drugą. Tylko SKĄD mam to wiedzieć? A wystarczyłoby tylko dopisać na pierwszej "proszę poczekać z uregulowaniem należności na fakturę korygującą". Niedawno zadzwoniła do mnie młoda osoba z Play, która miała sprawdzić dlaczego zrezygnowałam i ewentualnie skłonić mnie do zmiany zdania. Niestety świetnie pamiętałam nieszczęsną fakturę (a kosztowało mnie to trochę nerwów) i podzieliłam się moją opinią. Najzabawniejsze, że w ogóle nie była w stanie pojąć o co mam pretensje, bo przecież "wszyscy tak dostają". Parafrazując Stefana Kisielewskiego, wszyscy nadal musimy bohatersko pokonywać trudności, których mogłoby w ogóle nie być...