Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Bank BPH
Treść opinii: Mając bardzo dobre doświadczenia związane z obsługą klienta biznesowego, postanowiłam otworzyć konto firmowe właśnie w tej placówce. Po wejściu skierowałam się do stanowiska obsługi klienta biznesowego. Nikogo tam nie było. Krzesła były poodsuwane przez co ciężko było przejść. 10 metrów dalej w innym punkcie obsługi, siedział mężczyzna i zaprosił mnie do swojego stolika. Podeszłam i powiedziałam że che otworzyć konto firmowe. Około 2 tyg. temu rozmawiałam na ten temat z bardzo kompetentnym konsultantem który przedstawił mi ofertę banku i doradził odpowiednie konto. Nie zdradziłam mu tej informacji. Mężczyzna poprosił mnie o dokumenty firmowe, następnie poszedł je skserować. Po chwili wrócił. Powiedział że skoro jest to moja pierwsza działalność to sugeruje mi konto mikro. Na tym skończyła się jego wypowiedź. Nie powiedział mi nic na temat tego konta, warunków a ani innych możliwości. Zaczęłam sama dopytywać o miesięczne koszty. Okazało się że oplata miesięczna to 15zł a wcześniej doradzono mi konto za 5zł z bezpłatnymi przelewami do ZUSu itp. Gdy o to zapytałam mężczyzna zaczął mnie zniechęcać do tego konta. Nadal nie przedstawił mi żadnej innej oferty, nie wręczył ulotki z możliwymi opcjami pomimo że w banku było ich sporo. Na koniec zapytał kiedy chce otworzyć rachunek. Zdziwiona powiedziałam ze od razu, w końcu po to tu jestem. Odpowiedział że on najpierw musi przygotować umowę i że możemy się umowa na poniedziałek. Chciał się omówić na konkretna godzinę. Powiedziałam że jeszcze nie wiem jak będę dysponować czasem i poprosiłam o jego wizytówkę. Mężczyzna wydawał się być mało kompetentny, był bardzo mało kontaktowy, podawał minimum informacji, musiałam się o wszystko dopytywać. Zrobił na mnie bardzo złe wrażenie. Nadal zamierzam otworzyć konto w tym banku ale tylko ze względu na konsultanta który obsługiwał mnie 2 tyg wcześniej. W poniedziałek zamierzam zadzwonić do banku i umówić się na spotkanie właśnie z nim. Jeżeli mam załatwiać wszelkie formalności z mężczyzna który obsługiwał mnie dzisiaj, otworze konto w innym banku. W placówce było dość czysto, panował porządek. Główny zarzut to brudne ściany i czarny sufit koło klimatyzatorów.