Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Elżbieta_106

Dotycząca firmy: Bank Millennium

Treść opinii: Osoba obsługująca klientów: pan przygotowujący dokumenty kredytowe - garnitur, dobrany krawat, zachowywał się bardzo miło; uśmiech, dobry kontakt wzrokowy, stonowany głos, unikał żargonu bankowego - w sytuacji braku informacji z centrali banku próbował interweniować dzwoniąc do analityka. W trakcie wypełniania dokumentów umiał podzielić swoją uwagę i odpowiadał na dodatkowe pytania. Wyjaśniał dokładnie szczegóły wniosku kredytowego, ale nie "przegadał sprawy". Wziął nr telefonu klienta, aby powiadomić, jeśli zdarzą się kłopoty z wnioskiem. Jedynie, podczas zawieszenia się skanera nie reagował prawidłowo; stał ok. 10 minut tyłem do klienta, nie sformułował komunikatu o problemach, nie określił czasu, jaki jest potrzebny na rozwiązanie problemu. Natomiast bardzo dobrze zareagował na nieco agresywne pytanie innych klientów z kolejki - stwierdził rzeczowo i spokojnie, że obsługa w okienku obok będzie wznowiona za ok. 5 minut. Po zakończeniu obsługi podsumował zrealizowane zlecenie kredytowe mówiąc, kiedy pieniądze dotrą na konto i pożegnał się uprzejmie. Jego zachowanie stanowiło kontrast z postawą kierownika placówki, który powolnym krokiem snuł się pozornie bez celu od swojego biurka do kserokopiarki nie podnosząc nawet wzroku na stojących ludzi. Inna osoba, obsługująca klientów obok była natomiast rozkojarzona, ciekawska (nie kryjąc tego słuchała rozmów ludzi z kolejki), mało skupiona na własnej pracy, ubiór OK, ale buty "rzucały się w oczy" - starte lakierki nie dopasowane do reszty stroju.. Szkoda, że pomieszczenie trochę ciasne, brak miejsc do siedzenia dla oczekujących osób, otwarty pokój kierownika placówki denerwuje, bo z punktu widzenia oczekujących "on nic nie robi", a mógłby "rozładować kolejkę".