Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: mBank
Treść opinii: Jedyne co nie zawodzi w mBanku to technologia - serwis transakcyjny jest bez zarzutu. Pozostałe kwestie związane z jakością obsługi oceniam negatywnie Jestem klientem mBanku niemal od początku jego działalności ale nie spotkałem się z żadnym przejawem docenienia mojej lojalność i wieloletniego korzystania z ich usług. Dla mBanku liczy się tylko zysk, klient - wcale. Szczególnie przestrzegam przed zawieraniem umów kredytowych z mBankiem. Ja w momencie zawierania takiej umowy żyłem w przekonaniu, że warunki zmiany oprocentowania opisane w umowie będą stosowane zarówno do podwyższania jak i obniżania oprocentowania kredytu w zależności od kształtowania się stopy referencyjnej. Boleśnie się rozczarowałem. mBank traktuje zapisy umowy jednostronnie - na swoją korzyść. Kiedy wzrastała stopa referencyjna LIBOR 3M mBank kilkakrotnie podwyższał oprocentowanie mojego kredytu W okresie od października 2008 do stycznia 2009 nastąpił spadek LIBOR 3M o 2,4%. a mBank nie przeprowadził żadnej obniżki oprocentowania mojego kredytu. Jakość obsługi klienta pozostawia wiele do życzenia pod względem merytorycznym, np. w trakcie spotkania doradca kredytowy 3-krotnie udaje się na konsultacje ze zwierzchnikiem, gdyż sam nie zna odpowiedzi na stawiane mu pytania, kwestionuje aktywne używanie karty kredytowej, a jednocześnie nie potrafi wskazać żadnego zapisu w regulaminie czy w umowie karty kredytowej, w którym byłoby jasno określone jaka karta kredytowa jest wg mBanku uznawana za aktywną.Infolinia mBanku jest świadectwem totalnego dyletanctwa - konsultanci deklamują formułki bez zrozumienia pytania