Opinia użytkownika: Maciej_140
Dotycząca firmy: Real
Treść opinii: Hipermarket jak to hipermarket, dużo ludzi i generalnie tłok. Najmniej przyjaznym miejscem jest jednak punkt obsługi klienta i wejście główne na halę sklepu. Po pierwsze nie można wejść z plecakami ani torbami, ale gdy z torbą ( nie chodzi o torebkę ale o torbę na książki itp) na ramieniu wejdzie dziewczyna nie ma żadnego problemu i ochrona nie interweniuje. Jeśli spróbuje zrobić to samo chłopak już zaczynają się schody. Po pierwsze ochroniarz pędzi żeby nakazać nam zostawić nasz "pakunek" w odpowiednim miejscu, będącym jednocześnie punktem obsługi klienta, trafiamy tam na, zazwyczaj nieprzyjemną obsługę i musimy odstać swoje w zazwyczaj długiej kolejce żeby dostać numerek. Tak samo przedstawia się sytuacja, gdy już chcemy odzyskać nasze bagaże - przynajmniej 5 - 10 minut stania. Na koniec polecam wszystkim dokładne czytanie paragonów przy kasie, zdarza się że kasjer naliczy coś podwójnie i trzeba się upomnieć o zwrot pieniędzy co oczywiście nie następuje przy kasie tylko w punkcie obsługi klienta, więc znów stoimy w kolejce i czekamy na swoje pieniądze. Nie pamiętam dokładnej daty ale było to mniej więcej 2 tygodnie temu, gdy spotkała mnie właśnie taka sytuacja i pani realizująca reklamacje z podejściem na odwal się w końcu wypłaciła mi stosowną nadpłatę i zrobiła ksero z paragonu po mojej interwencji w tym temacie. Jej zdaniem był on mi do niczego już niepotrzebny. Wniosek z tego taki, że nie miała pojęcia co to jest umowa sprzedaży i czy jest w gruncie rzeczy paragon.