Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Mariusz_136

Dotycząca firmy: Santander Bank Polska

Treść opinii: We środę 06/05/2009 r. udałem się do Urzędu Pracy w Chełmie w celu podjęcia stażu. Po odczekaniu w godzinnej kolejce udało mi się załatwić niezbędne formalności. Jednakże okazało się, że muszę jeszcze udać się do banku w którym posiadam konto, w celu uzyskania wniosku o potwierdzenie, iż jestem właścicielem konta na które PUP miałby przelać mi wynagrodzenie. Podczas wizyty w BZWBK w Chełmie, aby uzyskać wniosek i niebędne dla mnie informacje dotyczące konta internetowego musialem odstać kolejny kwadrans. Podczas oczekiwań zaobserwowałem, iż konsultantka mimo, iż wydawała się bardzo kulturalna żuła gumę do żucia podczas konwersacji z klientem. Pomimo tego , iż "od czasu do czasu" starała się kontrolować przeżuwanie, nie omieszkałem przeoczyć tego"incydentu". Pomijając powyższy fakt konsultantka sprawiała wrażenie osboby kulturalnej i kompetentnej. W rozmowie z klientem używła stosownych kontrargumentów, przekonując klienta do "swoich racji" działając oczywiście in plus dla pracodawcy, dla siebie oraz klienta. Każda z pracownic, które dano mi było dostrzec, miała przypięty z lewej strony identyfikator z imieniem i nazwiskiem oraz funkcją, którą pełni w banku. Stanowisko pracy osoby, która mnie obsługiwała wyglądało schludnie, jednakże na podłodze dało się dostrzec dwie kartki formatu A4, być może ragulamin lub umowa, którą zawarł klient obsługiwany przede mną. Na początku rozmowy konsultatnka użyła zwrotu: "Czy mogę w czymś Panu pomóc?", konwersację zakończyła natomiast słowami "Czy mogę jeszcze służyć pomocą?". Konsultatka sprawiała wrażenie osoby pogodnej, miłej uśmiechniętej. Na biurku stały wizytówki z imieniem i nazwiskiem oraz telefone kontaktowym osoby obsługującej. Konsultantka z dokładnością wytłumaczyła w jaki sposób korzystać z konta internetowego, zaproponowała próbę zalogowania się do systemu na komputerze dla klientów. W razie jakichś niejasności podała numer na infolinię oraz adres strony internetowej banku. Na witrynie banku widniała naklejka "załóż lokatę i wygraj 1000000".