Opinia użytkownika: Marcin_143
Dotycząca firmy: Circle K
Treść opinii: Zajechałem po zakup papierosów na stację benzynową. Po wejściu na sklep powiedziałem "Dobry wieczór" usłyszawszy w opdowiedzi niemrawe dzień dobry (biorąc pod uwagę porę to trochę nie w temat). Poszedłem do lodówki by wziąść zimny napój gazowany i następnie zbliżyłem sie do kasy. Poprosiłem o papierosy i podałem karte do zapłacenia (prosto do ziewającej i wielce znudzonej sprzedawczyni). Pani jeszcze zapytała czy zbieram punkty programu lojalnościowego (odparłem twierdząco i podałem kartę). Pani skasowała wszystko sprawniei podała mi produkty (bez firmowej torebki - minusik).