Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Grodzki Urząd Pracy w Krakowie
Treść opinii: Ponieważ przyznano mi dotację musiałam pojechać do Urzędu Pracy podpisać umowę. Termin miałam wyznaczony na wtorek na godzinę 10:00. Po moim przyjściu okazało się że muszę poczekać, ponieważ moja umowa nie jest gotowa a "pan dyrektor który miał tę umowę podpisać, wyszedł na pół godziny". Nie zostało mi nic innego jak czekać w poczekalni. Minęło pierwsze pól godziny, drugie i trzecie. Po niespełna 2 godzinach czekania moja wyczekiwana podpisana umowa pojawiła się. Obsługujące mnie kobiety były wyjątkowo miłe i kompetentne. Widziałam że czuły się zażenowane całą sytuacja. Poinformowały mnie o warunkach umowy oraz szczegółowo odpowiedziały na moje pytania. Po podpisaniu umowy udałam się do innego działu dopytać o warunki rozliczania dotacji. Tam zostałam przyjęta w niebywałe pozytywny sposób. Obsługująca mnie urzędniczka była bardzo miła i serdeczna. Dokładnie zaznaczyła mi na co mam zwrócić uwagę. Wyjaśniła wszelkie niejasności. Na koniec sama napisała mi numer to swojego działu i powiedziała ze gdybym miała jakiekolwiek wątpliwości to mam zadzwonić. Do tej pory moje kontakty z urzędniczkami zajmującymi się dotacja były bardzo pozytywne. Zawsze były chętne do pomocy. Tym razem również nie mogę im nic zarzucić. Jestem jednak zbulwersowana postawa dyrektora który doskonale wiedział że będzie musiał podpisać i przygotować umowy, ponieważ petenci byli umawiani tydzień wcześniej na konkretne godziny. Gdybym nie usiała na niego czekać, całą sprawę załatawilabym w 10 minut. Sam Urząd wygląda mało zachęcająco. Dookoła Urzędu jest masa śmieci, głownie plastikowych butelek, reklamówek itp. Wewnątrz jest lepiej jednak daleko mu do nowoczesności. Jest czysto jednak farba olejna na ścianach i meble sprzed 30 lat sprawiają bardzo przytłaczające wrażenie.