Opinia użytkownika: sylla
Dotycząca firmy: Orange
Treść opinii: Odwiedziłam dzisiaj salon Orange w celu podpisania umowy. Mój partner ma u nich abonament, a ja jestem od lat przywiązana do Ery. Rozmowy między Erą a Orange czyszczą mi co miesiąc konto bankowe, zatem przeszukaliśmy szuflady i wygrzebaliśmy starą Nokię, którą postanowiłam wyposażyć w pomarańczowego sima. Zostałam powitana na progu salonu przez młodziutką, ale bardzo fajną dziewczynę. Przedstawiłam jej mój problem i zastrzegłam, że interesuje mnie najtańsze rozwiązanie, które pozwoli mi na rozmowy z jednym abonentem. Konsultantka rozrysowała mi na kartce dwa rozwiązania w bardzo obrazowy sposób. Wybrałam jedno z nich i podpisałam umowę. Orange wymaga jednego dokumentu tożsamości i jednego rachunku. Nie byłam przygotowana na taki warunek. Zostałam poproszona o dosłanie rachunku mailem bądź faxem. Moja wizyta w salonie przebiegła bardzo szybko, bez zbędnych formalności i dyskusji. Pani, która mnie obsługiwała była doskonale przygotowana i zaproponowała mi naprawdę korzystne rozwiązanie. Jedyny minus to mega-niewygodne krzesła dla klientów. Wysokie, ciężkie, futurystyczne.