Opinia użytkownika: Iskierka_1
Dotycząca firmy: Bricomarche
Treść opinii: Moja obserwacja dotyczy rzeczy, które w tym dniu chciałam kupić. Mianowicie zamierzałam zakupić nowa kłódkę. Po podejściu do regału okazało się, że na kłódki przeznaczono sporo wieszaków przymocowanych w szeregi. Szeregów było 10 a w każdym znich po 5 zawieszek na kłódki. Co z tego, że przeznaczono aż tyle miejsca skoro świeciły pustkami. Tylko 10% miejsca zajęte było towarem. Jednakże nawet te 10% nie było prawidłowo opisanych. Brakowało na nich podstawowej informacji czyli ceny. Wzięłam 3 modele kłódek, które najbardziej mnie zainteresowały i poszłam szukać czytnika cen. Na miejscu okazało się, że czytnik nie jest w stanie podać mi żadnej z 3 cen z wybranych kłódek, ponieważ nie odczytywał kodu. Udałam się zatem do kasy. Przy kasie kolejka, więc musiałam odczekać 7 minut, aż sprzedawca obsłuży wszystkich przede mną. W kasie zapytałam dlaczego czytnik nie czyta kodów i nie podaje cen, które zresztą powinny być wywieszone na regałach. Usłyszałam odpowiedź, że czytnik jest zepsuty, a towar dopiero rozkładany przez pracownika dlatego nie ma jeszcze cen. Wiem, że zostałam okłamana, gdyż na wieszakach były pojedyncze egzemplarze kłódek świadczące o wyprzedaży towaru a nie odwrotnie. Zresztą podczas wykładania towaru pracownik zawsze koło regału stawia paletę z nowym towarem by szybko i sprawnie go wyłożyć. Nie miałam ochoty wdawać się w bezsensowną rozmowę. Tak zakończyły się mało udane dla mnie zakupy.