Opinia użytkownika: Paulina_111
Dotycząca firmy: Auchan
Treść opinii: Jak wiadomo każydy z nas musi czasem zrobić zakupy, i mnie sie to przydarzylo przy okazji zbliżających się świąt Wielkanocnych. W tym celu odwiedziłam kilka punktów gdzie postanowiłam przetestować hiper i supermarkety oraz sieci dyskontowe pod względem kilku punktów. 1. czujności personelu na podmiane towaru lub ilości towaru w opakowaniu 2. zmiany ceny przez klienta na towarach 3. ew. reklamacji klienta na towary 4. szybkości i jakości obsługi TO co doświadczyłam w tym gorącym okresie przerosło moje oczekiwania. a oto moje zapiski. 1. Dokonałam zakupu pasta do zębów opakowanie signal cena 3,99 w nie włożyłam paste blend a med za cenę 6,99: Kobieta na kasie ubrana w znoszoną koszulkę zreszta z dwa rozmiary za dużą w przetłuszczonych włóosach nieestetycznie wyglądających na szybkiego byle jak upiętych nie zauważyła różnicy bo nie sprawdza zawarto ści pudełka. Obsługa supermarketu swoim wyglądem raczej odstrasza niz przyciaga klientów. Dodatkowo naraza sklep na straty poprzez nieuwazna prace, miałam wrażenie ze kasjerka była myślami gdzie indziej niz przy kasie. 2.Do wyboru były dwa rodzaje serwetek wielkanocnych małe za 1,39 i duże za 3.99 łatwosc z jaka mozna bylo przekleic kod kreskowy z cena zaskakiwala i kusila klientów zaobserwowałam ze ludzie notorycznie zamieniali kody z malych serwetek na duże. przy czym kupowali duże serwetki w cenie małych nigdy na odwrót:) na kasie zostało to niezauważone. Pani odbijając towar nawet nie patrzyła w ekran a tylko słuchała piknięcia. 3. Był okres przedświątecznych zakupów wszyscy sie spieszyli w punkcie obsługi klienta piętrzyły sie kolejki panie w punkcie obsługi starały sie byc miłe ale i im puszczały nerwy i zdarzało sie podniesionym głosem mówic do klientów lub nie przyjmować reklamacji tłumacząc sie ze wada jest z winy klienta i odsyłajac dalej do producenta. 4. Jakość i szybkość obsługi? HMM jesli o jakości wizualnej mówić to mierna panie na kasach czesto zapominaja o słowie dzień dobry i dowidzenia, nie dbaja o wygląd, rzucaja towarami nawet delikatnymi miast wkładac je do reklamówek, mieszaja art. spożywcze z chemicznymi pakujac je w torby, mówią zuchwałym tonem, a co najgorsze zamykaja kase w chwili kiedy kolejny klient wypakuje cały towar na tasme i juz go nie chca obsłużyć. Dodatkowo szukając jakiegoś towaru w sklepie pytamy z regóły personel gdzie znajdę np garnki do mleka i w Auchan 3 razy spotkałam sie z przekierowaniem słowami "przepraszam ale ja nie pracuje w tym dziale tylko w innym" Personel swoją niekompetencja i brakiem uwagi naraża sklep na straty a klientów na niepotrzebne nerwy