Opinia użytkownika: Marc
Dotycząca firmy: Drogeria Aleksandra
Treść opinii: Odwiedziłam ostatnio drogerię Aleksandra w leszczyńskim centrum handlowym Manhattan. Liczyłam na dobór kosmetyku do mojej wrażliwej cery, bo pierwsze wiosenne promyki jej troszkę zaszkodziły. Niestety już na początku wizyty personel sklepu okazał się niekulturalny. Stały oparte o ladę, tyłem do klienta i wymieniały się swoimi doświadczeniami na temat przygotowań świątecznych. Oczywiście nie zauważyły mojej skromnej osoby, były tak rozbawione rozmową. Poprosiłam grzecznie jedną z Pań o to, żeby dobrała mi kosmetyk do mojej twarzy. Spojrzała na mnie bardzo dziwnym wzrokiem, jakbym co najmniej powiedziała coś obraźliwego. W końcu z wielką łaską opowiedziała mi o dwóch kremach. Poprosiłam więc o próbki tychże kremów, żeby nie kupować całego opakowania, bo z doświadczenia wiem, że większość kremów mnie uczula. Próbek nie otrzymałam, ponieważ Pani mnie obsługująca stwierdziła, że nie wszyscy klienci na takie próbki zasługują. Podziękowałam więc za obsługę, kremu jednak nie kupiłam. Poszukam w Lesznie drogerii bardziej przyjaznej klientowi i jego indywidualnym potrzebom.