Opinia użytkownika: endri
Dotycząca firmy: LUX MED
Treść opinii: Udałem się do przychodni Lux Med na umówioną wizytę u stomatologa. Dzień wcześniej otrzymałem sms, z informacją o placówce i godzinie wizyty. Wszedłem do środka i od razu podszedłem do stanowiska obsługi klienta. Były czynne dwa stanowiska. Podałem Pani kartę, Pani nie poprosiła żebym usiadł, więc sam to uczyniłem. Pani sprawdziła w systemie i wydrukowała dla mnie kartę wizyty, poinformowała o piętrze na które mam się udać. Udałem się do wskazanego pokoju. Kiedy wszedłem do środka, przywitał mnie Pan doktor. Poprosił o zajęcie miejsca na fotelu. Pan zapytał się mnie, jak jest cel wizyty. Poinformowałem, że chciałem pozbyć się osadu na zębach. Zadałem Panu pytanie, ile zapłaciłbym za ewentualną plombę, bądź wypełnienie. Pan odpowiedział mi, że zapomniał hasła do systemu i nie może sprawdzić, jaki mam pakiet, jednak poinformował mnie o dostępnych pakietach i ewentualnych cenach, w zależności od posiadanego wykupionego abonamentu. Pan oczyścił zęby z kamienia, przy okazji sprawdził stan moich zębów. Według niego, mam zdrowe zęby i wszystko jest ok, nie zauważył żadnych ubytków. Ponieważ mam siostrę stomatologa, która obecnie przebywa za granicą, i wiedziałem, że mam parę zębów do zrobienia, tym bardziej mnie to zdziwiło, o czym mu powiedziałem, ponieważ o ubytkach poinformowała mnie zarówno moja siostra, oraz inny lekarz stomatolog. Pan podtrzymał swoją wersję, powiedział że mam zdrowe zęby, że nie widzi nic niepokojącego. Teraz widzę, jak są traktowani klienci w prywatnych przychodniach. Wydaje się, że powinni być pod opieką profesjonalnych lekarzy, a są leczeni przez ludzi, którzy za bardzo nie mają o tym pojęcie. Ludzi płacą dużo pieniędzy za prywatne leczenie a okazuje się, że są to pieniądze wyrzucane w błoto. Ja mam akurat opiekę medyczną wykupioną przez firmę w której pracuję, co nie zmienia jednak faktu, że pieniądze są wyrzucone w błoto, jak to możliwe, że jedni stomatolodzy widzą ubytki, a Pan który oczyszczał mi zęby z osadu stwierdził, że wszystkie zęby są w porządku, może jakimś dziwnym trafem, same się zaleczyły?