Opinia użytkownika: Kamil_71
Dotycząca firmy: Bank Pocztowy
Treść opinii: Moja przygoda z tym bankiem trwa już pare tygodni. Założyłem sobie lokate Killer ( w tedy miała 10% ) odnawialną (aby mi rosło ). No i pieniądze sobie powoli rosły. Wczoraj byłem zerwać lokate w oddziale banku i wypłacić od razupieniądze ( przelew na konto kosztuje 5 zł ). Poszedłem do banku ( tak wsumie okienka na poczcie ) ii po skończeniu oczekiwania na swoją kolej, mówie panu w okienku co chce zrobić. Poprosił mnie o dowód osobisty, podałem go, póżniej poprosił mnie o dane konta ( to z powodu problemów z serwerem że początkowo mnie nie widział ). Ale udało się połączyć, lokata zostałą wycofana, dostałem dokument do podpisu, w miedzyy czasie oczywiscie sprawdzał dane w celu potwierdzenia osobowosci. Następnie przyniusł pieniądze. Sam je przeliczył dwa razy, po tem jeszcze raz przeliczył, ale tak abym widział i mógł razem z nim liczyć ( wszystko sie zgadzało ). Odebrałem dowód pieniądze, umowe zerwania lokaty i wyszedłem. Musze również powiedzieć ze trafiły sie dwie panie ( powstrzymam sie od ichokreślania ) które stały dosłownie za mną ( jak w sporzywczaku ), na co pan w okienku zareagował prawie ze od razu i stanowczo każąc im sie odsunąc. Mam pewne zastrzeżenia ( dośc drobne ale jednak znaczące ) Oprocentowanie lokaty było zmieniane w trakcie jej trwania (lokata była 10 dniowa ) i nie dostawałem informacji o tych zmianach. pozytywnie musze się też wypowiedzieć o systemie elektronicznym gdzie za darmo widze stan obecnych lokat, oraz możliwosć zakładania lokat przez internet ( nie ponosząc jakich kolwiek kosztów ).