Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Piotr i Paweł
Treść opinii: Z uwagi na bliskie sąsiedztwo udałem się do delikatesów Piotr i Paweł w Białymstoku aby dokonac zakupów. Jak zwykle asortyment bogaty, ładnie wyeksponowany na półkach, przestrzennie, że zachęca do zakupów. Wszystko było dobrze do momentu, kiedy byłem świadkiem niecodziennej sytuacji przy kasie. Przede mną znajdowała się klientka, która chowała już zakupione produkty do reklamówki. W pewnym momencie zauważyła, że jedna ze smietan była już po terminie. Zgłosiła to kasierce, że rezygnuje z tej śmietany, gdyż jest po terminie. W tym momencie kasjerka z obrażoną miną zwróciła się do klientki. że po co brała tę śmietanę, skoro jest po terminie. Nie zapytała się, czy stała razem z innymi w dobrej dacie. takie podejście na pewno wpłynie negatywnie na markę o tych delikatesów. Zamiast przeprosić za nietypowa sytuację to jeszcze można powiedzieć, że kasjerka zwróciła uwagę klientce po co kupuje produkt i nie patrzy na terminy. To w takim razie wychodzi, że nikt nie sprawdza w delikatesach Piotr i Paweł terminów przydatności.