Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Circle K
Treść opinii: tankowałam benzynę na stacji STAT OIL, postanowiłam również zamówić hot doga lub inną propozycję z menu. Przy kasie nie było nikogo z klientów, sprzedawczyni przywitała się i poprosiła o kartę punktową, zapłaciłam za benzynę oraz hot doga, którego zamówiłam, sprzedawczyni zaproponowała mi coś do picia, ale podziękowałam.Mimo, że w ofercie stacji było dość dużo propozycji różnych rodzajów hot dogów, to jednak na grillu wyglądało to dość ubogo, jednak zdecydowałam się na bułkę z parówką. W międzyczasie podszedł klient aby zapłacić za benzynę, podczas gdy ja czekałam na swoją parówkę. Został szybko i miło obsłużony, a ja po około i 40 sekundach otrzymałam hot doga, sprzedawczyni zapytała o rodzaje sosów. Rozejrzałam się aby spokojnie zjeść przy stoliku w części do tego przeznaczonej, jednak siedziało tam sporo osób w tym dwóch ochroniarzy stacji w mundurach, zresztą dość często ich widzę na stacji gdzie siedzą właśnie w miejscu przeznaczonym dla klientów. Mnie osobiście wydaje się to niezbyt stosowne. Sprzedawczyni pożegnała się z uśmiechem na ustach i zaprosiła ponownie do skorzystania z usług.