Opinia użytkownika: Neo
Dotycząca firmy: GÓRSKI
Treść opinii: Wymarzłem jak mops. W środku jak w lodówce. Cała chata z bali, nie widać żadnych grzejników. Siedziałem w płaszczu a i tak marzłem. Obsługa też raczej chłodna, na zasadzie wysłuchać, skasować i następny. Wszelkie próby zapytania o dania, o rekomendację skazane raczej na niepowodzenie. No i w toalecie nerwowe poszukiwanie monet, bo Pani dyżurna bacznie pilnuje aby nikt przypadkiem nie skorzystał za darmo z tego co powinno być standardowo dostępne w takim miejscu... Wolałbym aby doliczali 1-2 zł do potraw. Wyszłoby na to samo a byłoby bardziej cywilizowanie. Tym bardziej że ceny nie są tu wcale niskie. Pozytywy: podają w miarę szybko i w miarę równocześnie dla kilku osób ze stolika, dania smaczne i ogromne, co dla większości jest pewnie dodatkową zaletą. Kotlety schabowe wielkości dużego talerza, pierogi mutanty wielkości pięści, itp. Można wstąpić ze względu na kuchnię i szybkość.