Opinia użytkownika: Salvine
Dotycząca firmy: Deutsche Bank
Treść opinii: W dniu 06/03/2009 r. udałam się do jednego z oddziałów Deutsche Banku w celu zasięgnięcia informacji o rachunkach prowadzonych dla firm. Poprosiła mnie o to znajoma, która zainteresowana była takim kontem, a że posiadam doświadczenie w bankowości, postanowiłam jej pomóc. Pracownik, który przebywał w pierwszym pomieszczeniu, mile mnie powitał i zapytał w czym może mi pomóc. Po przedstawieniu celu mojej wizyty, doradca poinformował mnie, że takie informacje może udzielić mi Pani X, po czym zniknął gdzieś, bez słowa w korytarzu budynku. Po paru minutach pracownik pojawił się ponownie i poprosił, abym chwilkę poczekała i że zaraz koleżanka przyjdzie. W tym czasie chodziłam sobie po oddziale, czytałam ulotki związane z oszczędnościami, ale żaden z doradców już nie interesował się moją osobą. Po paru minutach pojawiła się Pani X i zaprosiła mnie do oddzielnego pokoju, który absolutnie nie był jej miejscem pracy. Usiadłyśmy sobie wygodnie przy stole i kiedy powiedziałam, że chciałabym poznać ofertę banku dotyczącą kont firmowych, doradczyni wyciągnęła i położyła przede mną tabelę opłat i prowizji. Pani X nie zapytała mnie o nic ( np. jaka forma działalności, czy z dostępem do internetu czy bez itd.) Po przejrzeniu w ciszy tabeli opłat i prowizji pojawiły się pytania, szkoda tylko, że z mojej strony. Całe szczęście, że pracowałam w bankowości, więc wiedziałam o co zapytać. Ale skąd ma to wiedzieć klient, który z tą dziedziną nie miał nic wspólnego..? Po bardzo krótkiej rozmowie podziękowałam Pani X, wstałam z krzesełka i powiedziałam ładnie do widzenia. Pracownica banku grzecznie odpowiedziała "do widzenia", a ja udałam się do wyjścia. Nikt nie wziął ode mnie żadnego kontaktu. Podczas całej wizyty doradca nie wypowiedział chociaż jednego zdania, które miałoby mnie zachęcić do otworzenia konta w oddziale, a wręcz przeciwnie, zostałam zniechęcona. Choć wygląd pracowników był, schludny, nie zauważyłam identyfikatorów, które są ważne z punktu widzenia klienta, a brak doświadczenia lub kompetencji pracownika, sprawił, że bank stracił potencjalnego klienta.