Opinia użytkownika: Snoopy
Dotycząca firmy: C&A
Treść opinii: W dniu wczorajszym udałam się do sklepu C&A w Pasażu Grunwaldzkim. Oglądałam t-shirty, kiedy podeszła do stolika sprzedawczyni i powiedziała: „fajne, nie? Odpowiedziałam jej twierdząco. Po chwili sprzedawczyni spytałam mnie, jak sądzę, jaki ona rozmiar nosi, bo zastanawia się, żeby sobie wziąć taką do pracy. Odparłam, że chyba „S”. Sprzedawczyni nie wiele myśląc, na szary golf włożyła jedną z koszulek i stwierdziła, że jest za mała. Rozbierając się z niej, odsłoniła brzuch. Gdy zdziwiona na nią spojrzałam, odpowiedziała; „żeby tylko szef nie widział”. Wzięła dwie koszulki w rozmiarze M, bo „S-ki” władane na golf, okazały się za małe, uśmiechnęła się do mnie i powiedziała, że idzie je sobie odłożyć na zaplecze. Byłam całkowicie zaskoczona takim zachowaniem pracownika, który zamiast w godzinach pracy doradzać klientom, przymierza przy nich rzeczy, pyta o opinie, po czym zanosi sobie rzeczy na zaplecze informując, że jak tego nie zrobi, klienci rozkupią towar.