Opinia użytkownika: Aleksander_10
Dotycząca firmy: Salamander
Treść opinii: Gdy weszliśmy z narzeczoną do salonu, żadna ze sprzedawczyń nie zainteresowała się nami, prowadziły rozmowę. Zacząłem przymierzać obuwie, sprzedawczyni podeszłą i zwróciła mi uwagę, ze niszczę buty. Mówiła w sposób nieuprzejmy. Narzeczona szybko zapytała o fasony w brązie, pani przyniosła kilka modeli z wyraźnym ociąganiem. Dopiero gdy wspomnieliśmy o ślubie, pani uznała nas za godnych salonu klientów i zaczęła nas normalnie obsługiwać. Wiadomo, na dodatki ślubne ludzie nie żałują pieniędzy:) Okazała się osobą bardzo kompetentną " technicznie" - wiedziała, który fason ma niskie, który wysokie podbicie, który trzeba mierzyć o 0,5 nr większy itd. Szkoda, ze cały czas była wyraźnie sztywna i zdystansowana. Widocznie nie wierzyła, że coś kupimy. Model obuwia zapisała na WYRAŹNĄ PROŚBĘ narzeczonej i z pytaniem:"czy tyle wystarczy?" Buty były naprawdę rewelacyjne i jak na ten salon- niedrogia (600), ale nie wiem, czy tam dokonam zakupu - zachowanie sprzedawczyni mnie zraziło. Dawała odczuć, ze nie stać nas na te buty.