Opinia użytkownika: scorpio
Dotycząca firmy: BNP Paribas
Treść opinii: Będąc w Banku BGŻ przy okazji sprawdzania ofert kredytów mieszkaniowych, mój mąż postanowił przesunąć część pieniędzy z posiadanego w tym banku rachunku ROR na lokatę. Pani, która nas obsługiwała przedstawiła szczegółowo warunki zakładania lokat i po wyborze przez nas odpowiedniej opcji przystąpiła do działania. Sądziłam, że nie zajmie to dużo czasu, ale się pomyliłam. W między czasie pracownica banku odebrała dwa telefony i zajmowała się jakąś sprawą swojej koleżanki, która stała jej nad głową z plikiem dokumentów. Pragnę dodać, że telefon nie stał na jej biurku, tylko na sąsiednim, a pani siedząca przy owym dzwoniącym telefonie nie obsługiwała akurat żadnego klienta. Rozumiem, że wszystkie te rozmowy, czy to przez telefon, czy ze współpracownicą, dotyczyły spraw służbowych. Sądzę jednak, że można to trochę inaczej rozwiązywać. Telefon odbierać powinna osoba, która w danym momencie nie ma klienta, a koleżanka z dokumentami mogłaby chwilkę zaczekać, aż my zostaniemy obsłużeni. Za nami nikt już nie czekał w kolejce, a nawet gdyby był, to lepiej to wygląda jeśli sprawy takie załatwia się pomiędzy obsługą kolejnych klientów, a nie w czasie jej trwania.