Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: POLOmarket
Treść opinii: Weszłam dziś do marketu POLO market, ponieważ skusiła mnie promocja na stojak przed wejściem. Polędwica sopocka za 13,99 zł/kg Stanęłam przy ladzie z mięsami, wędlinami i serami. Już przyzwyczaiłam się, że przy 5 wagach na 3 stoiskach, obsługują 2 panie i wszystko odbywa się z jednej, wspólnej kolejki. Nawet chcąc kupić mięso należy stanąć w kolejce gdzieś po środku długiej lady (koło wędlin). Gdy przyszła moja kolej poprosiłam o polędwicę sopocką. Pani ukroiła mi tyle ile chciałam. Ale gdy położyła wędlinę na wadze zauważyłam, że za chwilę stanę się właścicielką droższej polędwicy krotoszyńskiej. Zwróciłam jej uwagę. Pani zrobiła minę typu "łaski bez" i zabrała polędwicę. Ponieważ jednk szła na przer nie skończyła mnie obsługiwać tylko poprosiła koleżankę o zastępstwo. Powtórzyłam więc jeszcze raz wyraźnie, że poproszę polędwicę sopocką. Druga pani ukroiła mi wymaganą ilość i położyła na wadze. Tym razem nazwa się zgadzała, ale nie cena. Ta polędwica kosztowała 24 zł - czyli prawie dwa razy więcej. Zapytałam ile w końcu kosztuje ta wędlina. Pani ze spokojem odpowiedziała, że 24 zł. Zapytałam więc o tę za 13,99zł. Dowiedziałam się, że tamta też jest, ale to inny producent. Poprosiłam więc jednak o tę wędlinę po która tu weszłam. Na co pani z wyrzutem zapytała mnie co ona ma teraz zrobić z tym kawałkiem i czy jednak nie wezmę tej droższej. Nie. Nie wezmę. Zrezygnowałam z zakupów.