Opinia użytkownika: endri
Dotycząca firmy: Stokrotka
Treść opinii: Ostatnioodwiedziłem sklep Stokrotka, mieszczący się na ul. Długosza 34/36 w Łodzi. W czasie mojej wizyty w markecie koszyki i wózki były czyste, nie znajdowały się w nich żadne śmieci, podłoga była czysta, półki były zapełnione towarem, towar na półkach był dobrze poukładany. Na dziale pieczywo oraz warzywa i owoce dostępne były woreczki foliowe do zapakowania. Daty ważności produktów spożywczych były aktualne, wszystkie artykuły posiadały czytelną cenę, informacje o promocjach były dobrze widoczne, łatwo było się zorientować co jest w promocji. Udałem się do działu chemicznego, w celu dowiedzeniasię o aktualną promocję. Po przejściu całego sklepu nie znalazłem niestety nikogo z obsługi do pomocy. Miałem problemy ze znalezieniem wolnego sprzedawcy. Była dostępna tylko Pani na stoisku mięso- wędliny, oraz druga dostępna Pani przy kasie, na stanowisku z alkoholami. Stoiska kas były nieczynne. Kiedy podchodziłem do kasy, w celu dowiedzenia się o dostępną promocję, przy drugiej kasie pojawiła się Pani. Zapytałem się Pani o chusteczki dzidziuś. Pani zaprowadziła mnie na chemię i pokazała aktualną promocję chusteczek. Podziękowałem i udałem się do działu mięsnego. Sprzedawca był ubrany w strój służbowy, posiadał czytelny identyfikator, nosił nakrycie głowy. Spojrzałem na wystawione produkty mięsne, przyznam się szczerze, że nie wyglądały zachęcająco. Szynka miała kolor błękitno zielony, chyba ze starości, inne artykuły też pozostawiały wiele do życzenia. Obsługiwała Pani w wieku około 55 lat. Kiedy nadeszła moja kolej, Pani przywitała się ze mną. Zapytałem się o mięso, która jest obecnie w promocji. Pani pokazała mi schab oraz łopatkę b/k. Podziękowałem, powiedziałem, że muszę się jeszcze zastanowić co do wyboru. Pani podziękowała mi oraz zaprosiła ponownie. Udałem się do kasy. Czynna była tylko jedna kasa na stoisku z alkoholami. Przede mną stały dwie osoby. Pani nie przywitała się ze mną, tzn. nie powiedziała dzień dobry. Pani szybko i sprawnie skasował towar. Pani wymieniła kwotę do zapłaty. Wręczyłem kartę płatniczą. Pani bez problemu dokonała transakcji, poprosiła mnie o złożenie podpisu. Pani podziękowała za zakup i pożegnała się ze mną. Nie otrzymałem żadnej torebeczki na zakupy, ponieważ torebeczki są płatne 0.60 gr za torebeczkę, Pani nie zaproponowała mi jej również.