Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: AXA
Treść opinii: Jedna z bliskich mi osób ma ubezpieczenie OC samochodu w Axa. Osoba ta miała ostatnio niewielką obcierkę na parkingu. Z jej winy. W innym aucie została uszkodzony zderzak. W imieniu tej osoby napisałem do Axa zapytanie. Wypełniłem formularz na stronie Axa pytając z jakimi zwyżkami należało by się liczyć jeśli szkoda ta była by rozliczana z OC. Z uwagi na niewielką wartość szkody (poniżej 300 zł) rozważaliśmy pokrycie kosztów naprawy gotówką na rzecz poszkodowanego, pomijając ubezpieczyciela. W formularzu podałem numer polisy i krótko wyjaśniłem sprawę. Szybko, bo już na drugi dzień na moją skrzynkę mailową przyszła odpowiedź od Axa: "Szanowna Pani, W odpowiedzi na Pani pytanie informujemy, że szkoda wypłacana z Pani OC wpłynie na wysokość składki dla kontynuacji polisy nr XXXXXX na dwa sposoby. Po pierwsze utraci Pani dwie klasy taryfowe w zniżkach za bezszkodowy przebieg ubezpieczenia. Spowoduje to wprowadzenie zniżek w wysokości 50% na następnej polisie. Dodatkowo w historii ubezpieczenia pojawi się szkoda. Tu nie jesteśmy w stanie na chwilę obecną podać Pani kwoty. Będzie to możliwe na miesiąc przed zakończeniem obecnej polisy, kiedy to kontaktujemy się z klientami w celu przedstawienia im oferty odnowieniowej. Gdyby do takiego kontaktu z naszej strony nie było, prosimy o telefon ok. 2-3 tygodnie przed zakończeniem okresu ochrony polisy. Sama wartość szkody nie ma wpływu na składkę. Ważny jest sam fakt jej zaistnienia. Z poważaniem, Axa Ubezpieczenia" Niska ocena odpowiedzi wynika z kilku faktów. Po pierwsze brak konkretnej odpowiedzi. Po drugie spadek od razu o dwie klasy taryfowe (z -60% na -50%). Po trzecie zapowiedź nagabywania mnie w momencie kiedy będzie się kończyć polisa i namawianie do kontaktu jeśli oni nie dopatrzą. Fajnie, że Axa martwi się o kontynuację ubezpieczenia, ale nie o to teraz pytałem. Po czwarte dziwi mnie, że wysokość szkody nie ma wpływu na zwyżkę stawki ubezpieczenie i ocenę szkody. Czyżby dla Axa nie było różnicy, czy obetrę kogoś na parkingu i szkoda wyniesie 300 zł za polakierowanie zderzaka, czy spowoduję poważniejszą kolizję ze startami wysokości kilku tysięcy złotych, czy też rozwalę komuś limuzynę za kilkaset tysięcy złotych?