Opinia użytkownika: Karolina_144
Dotycząca firmy: Leroy Merlin
Treść opinii: Jestem właśnie kończącej fazie remontu mieszkania.W październku ubiegło roku zakupiłam panele podłogowe-pan sprzedawca powiedział,ze muszę mieć koniecznie ich zapas więc wziełam ich więcej.Po zamontowaniu podłóg..zaostało mi ok 1,5paczki paneli i postanowiłam je oddać(sprzedawca zagwarantował,ze je przyjmie-nawet pocięte kawałki).Podeszłam do punktu obsługi klienta i powiedziałam o co mi chodzi.Pani powiedziała,że muszę poczekać chwilke na sprzedawcę z działu"drewno".Czekałam ponad kwadrans.Przyszedł pan,który emanował..epatią i brakiem pomocy.Niestey podczas remontu miałam kładzioną gładż na wszytskie ściany i panele były lekko zakurzone. Pracownik sklepu stawierdził,ze panele były wcześniej używane z czym zgodzić się nie mogłam.Pan powiedział,ze nie może ich przyjąć bo są zakurzone i jak on pózniej sprzeda je kolejnemu klientowi.Niestety ale sprzedawca nie był miły i powiedział,że jeśli je wytre to je przyjmie.A pocięte panele mogę zabrać do domu.Poszłam na sklep i zakupiłam ścierki...ale pan zabrał już panele.Moja ocena jest równa uprzejmości pracownikom owego sklepu.Takie zachowanie powinno mieć miesca.Klient nie jest odpowiedzialny za wyngrodzenia pracowników bo może efekt obsług był by wyższy gdyby były większe płace.Nie pierwszy raz spotkałam się z tego typu zachowaniem pracowników.