Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: MPK Łódź

Treść opinii: 5 stycznia o godzinie 9:05 czekałam na tramwaj lini nr 5 na ulicy AALEKSANDROWSKA/KACZEŃCOWA w stronę miasta (centrum). Według rozkładu pierwszy tramwaj powinien być o godzinie 9:11. Nie przyjechał. Kolejny 9:18(do zaj.Telefoniczna) oczywiście przyjechał ale nie na czas gdyż o 9:26 (nie licząc że o 9:25 powinien być kolejny do zaj. Telefoniczna który jechał kilkanaście metrów za tym). Jedziemy 3 przystanki.. i zaczyna strasznie śmierdzieć spalenizną.. wybucha panika gdy nagle na początku tramwaju widać dym - podbiega pasażerka do motorniczego mówi co się dzieje.. motorniczy nic.. dojeżdża do 4 przystanku.. wychodzi z metalową rurką.. coś przekręca i wsiada znów do tramwaju nie prosząc pasażerów o opuszczenie. Na co ta sama pasażerka zwraca mu uwagę iż takie tramwaje nie powinny wyjeżdżać na ulice i to nie do pomyślenia. Motorniczy odpowiada "Pani nie musi jeździć tym" pasażerka odpowiada "Pan jest nie miły" motorniczy "a Pani nie wychowana".. i odjeżdża z pasażerami w pojeździe który zagraża innym. Nie trzeba chyba dalej tego komentować!