Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Real

Treść opinii: Bardzo zawiodłam się na markecie real, ponieważ wprowadzono mnie w błąd, a konkretnie zrobiła to pracownica reala. W rezultacie nie mogłam dokonać zakupów spożywczych w markecie na kartę kredytową Reala, którą dopiero co zdążyłam założyć. Jestem bardzo zawiedziona, bo stało się to tylko przez brak kompetencji pracownicy i wiedzy... Przy założeniu karty kredytowej Real, przysługuje wykonanie zakupów na 250 zł, jednorazowo, zanim nie otrzyma się karty. Udałam się na zakupy i zaczęłam je od zakupów papierosów na stoisku monopolowym. Poinformowałam kasjerkę, w jaki sposób będę płacić (umowa o kartę). Zapytałam, czy nie powinnam raczej wszystkiego zapłacić w kasie, otrzymałam odpowiedź, że nie, trzeba tutaj. Kasjerka nie wiedziała, jak to rozliczyć, więc zawołała jedną z pracownic. Patrząc na kasjerkę widziałam, że w ogóle nie bardzo radzi sobie z obsługa klientów. Ta,która przyszła, pani B., nabiła wszystko na kasę, jako te właśnie jednorazowe zakupy, pomimo iż uprzedziłam ją że takie zakupy chcę zrobić. Zapytałam więc, czy mogę dalej kontynuować zakupy, powiedziała - tak, oczywiście. Spokojnie wiec udałam się na dalsze zakupy. Niestety przy kasie okazało się, że już nie mogę zapłacić tą umową, ponieważ już papierosy na tamtym stoisku zostały potraktowane jako ten JEDNORAZOWY ZAKUP. Proszę Państwa, dla mnie, klienta, real to real i nie znam się na podziałach kas. Interwencja przy kasie była bardzo nieprzyjemna, dwie pracownice odzywały się bardzo niegrzecznie, wręcz krzyczały, że jak to ja nie rozumiem?? Interwencja w dziale finansów wyjaśniła tylko tyle, że pracownica nie powinna w ogóle odpowiadać na pytania w kwestiach, na których się NIE ZNA. Co pierwsze powinna zrobić, to wykonać telefon do pań z Finansów i poinformować mnie, że już dalej zakupów na tę umowę robić nie będę mogła. Tymczasem po prostu wprowadziła mnie w błąd, w rezultacie czego nie dokonałam zakupów. ponieważ operacji nie da się anulować! Mało tego, jeszcze pyskowała, wypierała się wszystkiego i generalnie była mało grzeczna. Czuję się oszukana, bo gdyby tylko owa pracownica odesłała mnie z tym pytaniem do odpowiednich osób, nie byłoby całej sprawy. Jednak brak kompetencji pracowników skutkuje takim właśnie efektem. Naprawdę żałuję, że dałam się w ogóle namówić na tę kartę i że w ogóle do tego Reala się wybrałam! Nie jestem jakąś biedna osobą, nie było problemu by zapłacić za to, ale po to miała być ta karta, czyli umowa, by za te zakupy zapłacić i w złości w końcu nie zapłaciłam i nie będę już robić zakupów w realu, a robię je od 8 lat. Bo chyba za te zakupy powinna zapłacić pracownica, pani B. Kierowniczka Reala wysłuchała mnie i moich skarg, zapewniła mnie, że wyciągnie konsekwencje, ale czy to zrobi, nie wiem.