Opinia użytkownika: Elżbieta_16
Dotycząca firmy: Apteka Dyżurna
Treść opinii: Weszłam do apteki przy okienku stały 2 panie sprzedające, nie było klientów. Powiedziałam dzień dobry, nie odpwoiedziały zajęte rozmową. Stałam przy okienku ponad minutę zanim pani powiedziała proszę. Zapytałam o plastry śląskie (na odciski) pani powiedziała, że nie ma. Nie zaproponowała innych, sama o to zapytałam. Powiedziała jakąś nazwę. Nie pokazując. Musiałam znowu o to poprosić. Poszły gdzieś w głąb apteki szukać, nie mogły znaleźć. Kłóciły się o to gdzie jedna z nich je przełożyła, w tym czasie zadzwonił telefon. Jedna z pań odebrała( tel. stał przy okiennku), Pani rozmawiała sobie z córką a ja stałam przy tym okienku. Po jakimś czasie Pani udało znaleźć się plastry. Pani nie potrafiła mi nic doradzić i była bardzo nieprzyjemna.