Opinia użytkownika: Beata_87
Dotycząca firmy: Jano
Treść opinii: Weszłam do w/w sklepu po wędlinę i zaobserwowałam następujące zdarzenie. Starszy pan (widać było, że bardzo porządny, ale biedny) podszedł do sprzedawczyni z wczorajszym rachunkiem i zapytał, czy nie zostawił na ladzie kiełbasy, bo ma ją na rachunku, ale do domu jej nie przyniósł. Ekspedientka nie wiedziała, czy taka sytuacja miała miejsce, ale zapytała drugą. Ta potwierdziła, że faktycznie, ten pan zostawił wczoraj wędlinę. To była jedna, mała kiełbaska, staruszek był im bardzo wdzięczny, że ją otrzymał, dziękował i dziękował.