Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Poczta Polska
Treść opinii: Nie pierwszy raz zdarza się, że tracę zdrowie i nerwy w tej placówce Urzędu Pocztowego. Nie jest normalną rzeczą w XXI wieku aby kupić znaczek na list stracić godzinę czasu. Obserwując pracę Pań "pocztarek", a proszę mi uwierzyć miałem dużo czasu na to zachodziłem w głowę dlaczego w tej instytucji nie dokonał się jeszcze przełom ustrojowy, dlaczego ciągle tkwi ona w epoce kartek na mięso, kolejek do pustych sklepów. Przecież w znacznej większości ta transformacja dokonała się już z należytym skutkiem. Tajemnicą poliszynela jest że Poczta Polska jest na tą przemianę odporna. Pięć okienek w oddziale ale tylko jedno czynne bo akurat jakoś tak wszystkim Paniom "pocztarkom" nagle zapragnęło się przerwy (w jakże uciążliwej i mozolnej pracy w okienku). Ta która została obsługiwała ludzi tak jakby było to dla niej skaranie boskie. Zero uśmiechu, zero życzliwości. Nic tylko pogarda że tak nas dużo stoi w kolejce i przebiera z nogi na nogę. Szybkość z jaką Pani w okienku wstukuje dane do przelewu prosi o litość do Boga. A gdy się zwroci uwagę ze nie chce czlowiek tu nocowac to slyszy sie tylko syk spod jezyka i spojrzenie spode łba. Naprawdę takie sytuacje nie powinny się zdarzać w dobie automatyzacji, nanotechnologii, komputeryzacji i globalizacji. A poza tym rozgladając się dokoła tego punktu pocztowego warto nadmienić ze dobrze by było aby ktoś tam od czasu do czasu (chociaz) zadbał o porządek. Nic tylko stajnia Augiasza. Kompletna porażka.