Opinia użytkownika: endri
Dotycząca firmy: Orsay
Treść opinii: Dnia 29-12-2008 udałem się z żoną na zakupy do centrum handlowego Manufaktura przy ulicy Karskiego 5. Ponieważ po świętach rozpoczęły się wyprzedaże, udaliśmy się na "połowy" promocji. Udaliśmy się do sklepu Orsay w poszukiwaniu czegoś interesującego. W sklepie była wyprzedaż do 50 %. Sklep był dobrze oznaczony z zewnątrz, zachęcał klientów do wejścia i rozejrzenia się w sklepie. Przeglądaliśmy wywieszone rzeczy. Na środku ustawione były metalowe wieszaki z zawieszkami informującymi o procentowym rabacie. Uwagę żony zwróciły spodnie, które oglądała jakiś czas temu, podczas wcześniejszej wizyty. Spodnie po przecenie kosztowały tyle samo co przed przeceną, z tym że cena podana jako początkowo była zdecydowanie wyższa. Żona kupiłaby te spodnie,gdyby jednak cena była niższa, bo od dłuższego czasu jej się podobają. Ale niestety ich cena nie była wcale obniżona, była po prostu zmieniona na wyższą. W sklepie było bardzo dużo zainteresowanych klientek, ustawiały się kolejki do kasy oraz do przymierzalni. W sklepie obsługiwały 4 panie, jednak skupione były tylko na obsłudze przy kasie, oraz odwieszaniu przymierzanych przez klientki rzeczy. Żonie podobały się również spódniczki jeansowe, ale akurat te nie były przecenione, znajdowały się na oddzielnym, wydzielonym do tego regale. Ponieważ w sklepie było bardzo dużo klientek, nikt nie zainteresował się nami po wejściu do sklepu, nie zaoferował swojej pomocy, nikt nie zwrócił na nas uwagi. Wychodząc, też nikt się z nami nie pożegnał, ponieważ faktycznie nie było to możliwe.