Opinia użytkownika: endri
Dotycząca firmy: Reserved
Treść opinii: w dniu dzisiejszym wybrałem się z żoną na zakupy do centrum handlowego Manufaktura przy ulicy Karskiego 5. Ponieważ po świętach rozpoczęły się wyprzedaże, poszliśmy w poszukiwaniu tańszej, przecenionej rzeczy. Udaliśmy się do sklepu Reserved w poszukiwaniu czegoś interesującego. W sklepie była wyprzedaż do 50 %. Przeglądaliśmy wywieszone rzeczy, część była powykładana w koszach, reszta znajdowała się na półkach. Oglądaliśmy koszule, spodnie, prawie wszystkie rzeczy były przecenione. Kiedy spodobał mi się jakiś sweterek, to albo jego rozmiar był za mały albo za duży, albo cena znacznie odbiegała od naszego budżetu przeznaczonego na zakupy. W końcu, po długich poszukiwaniach udało znaleźć mi się sweter, koloru niebieskiego. Przymierzyłem rozmiar L, sweter wydawał się na mnie za duży, po przymierzeniu M był za bardzo dopasowany. W ostatniej chwili zobaczyłem sweter tego samego rodzaju tylko w kolorze brązowym. Był dostępny tylko jeden rozmiar L. Z ciekawości jeszcze raz przymierzyłem ale myślałem, że będzie za duży. Jednak myliłem się, pasował na mnie idealnie. Widocznie we wcześniej przymierzanym została pomylona numeracja. Sweter przymierzałem na sali sprzedaży, ponieważ do przebieralni ustawiła się gigantyczna kolejka, przy kasach zresztą była o wiele większa. Udaliśmy się do kasy, żona w międzyczasie oglądała dla mnie koszule, ale albo znajdowała w rozmiarze M albo XL, więc niczego więcej dla mnie nie kupiliśmy. W kolejce przede mną stało około 10 osób. Były czynne dwie kasy. Kiedy minęło dobre 7 minut wreszcie nadeszła moja kolej. Pani poprosiła do kasy, nie przywitała się, nie posiadała identyfikatora. Żona oglądając wystawione swetry, zwróciła uwagę na zapinany na ekspres sweter, który znajdował się na manekinie, zapytała się więc Pani, czy byłaby możliwość zdjęcia go z manekina, ponieważ na sklepie nie znaleźliśmy podobnego. Pani odpowiedziała, że niestety nie ma takiej możliwości, ponieważ tym zajmują się Panie dekoratorki, a one pracują do godziny 14 i nikt mi tego nie zdejmie. Podałem wybrany sweter, Pani wprowadziła kwotę do zapłaty. Część zapłaty uregulowałem w bonach podarunkowych, końcówkę czyli 9 zł. zrealizowałem z karty kredytowej. Pani miała jakiś problem z bonami, coś mówiła pod nosem parę razy, ale w końcu jej się udało. Ponieważ posiadam jeszcze kartę Nokia Club, która również upoważnia do rabatów w Reserved, zapytałem się Pani, czy tak karta też będzie uwzględniona. Pani nawet się nie spojrzała i nic nie odpowiedziała. Ponowiłem swoje pytanie, wyciągnąłem kartę i podsunąłem Pani przed oczy. Pani spojrzała i powiedziała, że nie. Pani w końcu uporała się z bonami, podała mi potwierdzenie wykonania transakcji do podpisu, następnie wydała paragon, wraz z potwierdzeniem oraz kartą. Zapytałem się jeszcze, czy istnieje możliwość dokonania zwrotu. Pani pod nosem odpowiedziała, że jest na to 30 dni. Podczas obsługi Pani nie utrzymywała ze mną kontaktu wzrokowego, była obojętna, nie podziękowała za wizytę i nie zaprosiła do ponownego odwiedzenia sklepu. Kiedy przyjechałem do domu, przymierzyłem jeszcze raz zakupiony sweter, już chciałem wyrzucić metkę z ceną, kiedy podkusiło mnie sprawdzenie ile przeceniony sweter kosztował wcześniej. Okazało się, że sweter kupiłem po "bardzo atrakcyjnej" cenie, ponieważ został przeceniony z 69 zł. na 79 zł. czyli zdrożał o 10 zł. W najbliższym czasie udam się z rewizytą, dobrze byłoby jakbym miał już od Państwa koszulkę, wtedy jakość obsługi prawdopodobnie poprawiłaby się, a ceny przecenionej odzieży byłyby prawidłowe. Pani, która mnie obsługiwała była obojętna, nie zaproponowała zakupu dodatkowego produktu, klientów obsługiwała w sposób automatyczny.